Dosyć często zdarza się, że wyjeżdżamy na stałe, przeprowadzamy się lub często przebywamy w delegacjach poza miejscem zamieszkania a w domu pozostają osoby starsze. Nie zawsze wymagają one opieki i ciągłego nadzoru. W wielu przypadkach wystarczy zadzwonić, chwilę porozmawiać innymi słowy ujmując uspokoić się, że bliska osoba będąca w domu dobrze się czuje i nic jej nie dolega.
Problem natomiast zaczyna się gdy nie odbiera telefonu. Często dzwonimy jeszcze raz po dłuższej chwili, następne telefony wykonujesz coraz częściej i częściej. Obawa przeradza się w zniecierpliwienie, następnie w strach a na końcu w panikę, że coś się stało z osobą przebywającą samotnie w domu. W wielu przypadkach jest to tylko niedopatrzenie i zapomniany telefon przy wyjściu na spacer. A co jeśli coś się stało?
Można temu zaradzić montując monitoring w domu. W ostatnim czasie zgłosił się do nas klient, który chciał założyć ukrytą kamerę monitorującą osobę starszą przebywającą we wspólnym domu. Założenie było takie aby kamera nie „rzucała się w oczy” oraz była możliwość podglądu osoby starszej będącej w domu ze zdiagnozowanym przez lekarzy początkiem choroby Alzheimera. Klientowi zależało na podglądzie z kamery będąc w pracy, najlepiej z komputera i smartfonu. Zastosowaliśmy kamerę wbudowana w atrapę czujki ruchu stosowaną w systemach alarmowych. Zdjęcie ukazuje ten typ kamery.
Nie jest to idealnie schowana kamera lecz bardzo często osobę którą chcemy monitorować nie jest biegła w najnowszych urządzeniach elektronicznych. Kamerę podłączyliśmy do dobrej jakości rejestratora dzięki, któremu mamy podgląd obrazu z rożnych urządzeń stacjonarnych i mobilnych. Szerzej problem podglądu z rejestratora omówimy w osobnym wpisie.
